Jaki był wczoraj dzień... Normalnie najlepsza sobota! Nie uwierzycie, ale.... chciało mi się sprzątać! Ehe...
No więc wstałam ok. 6:30 i weszłam na kompik. Cały czas się męczyłam z prezentacją na stardollu . Gdzieś o 7 wstała siostra, włączyła TV, ale mama szybko ją wzięła i o mało co mnie nie nakryła. Uch... Normalnie zeszłam o 9:00 i miałam cały tyłek mokry ^^ Tak się męczyłam. Po 11 poszłam do Oliwki się uczyć Histy. Normalnie śmianie było , bo Gerard, jej młodszy brat jadł Kostkę Rosołową ! O matko...Siedziałam u niej 2,5 godz. No i oczywiście jak jest komputerek, to musiałam na kilka minutek wskoczyć, aby zagłosować na siebie TU (Lady_Mil) ^^ Jak byłam w domu (ok. 14:00) zaczęłam sprzątać, ponieważ za tydzień lub 2 przyjdzie Oliwka . Dlatego musiałam zmienić firanki bo od przeprowadzki mam firanki z Barbie... O_o Teraz mam makarony. No... Sprzątanie uważam za udane :* Jeżeli chodzi o własnorękę moją to już wkrótce ja pokażę.
A teraz zestawy:
Podobają wam się? Wszystkie zestawy robię na Polyvore.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz